niedziela, 20 marca 2016

Mix Inspirations

Heeej! W dzisiejszym wpisie zobaczycie mix inspiracji. Zdjęcia dziewczyn, stylizacji, dodatków które mi się podobają. Fotografie nie są moją własnością, są zapożyczone z internetu. Dzisiaj się nie będę się rozpisywać, ale ja proszę Was o wyrażenie własnego zdania. Co Wam się podoba, a co nie? I dajcie znać czy chcecie więcej wpisów tego typu? :)











środa, 9 marca 2016

Pielęgnacja twarzy

Cześć! Ja nadal na zwolnieniu lekarskim, więc zdjęcia w plenerze muszę sobie na razie odpuścić. Niby mam więcej czasu dla siebie, a szczerze mówiąc nie czuje się zbyt dobrze by móc dobrze i efektywnie wykorzystać ten wolny czas.
W dzisiejszym wpisie pokażę Wam moje ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Mam nadzieje, że jeżeli znacie je wyrazicie swoja oponie na ich temat, a jeżeli nie - polecicie mi coś innego?


1) Zacznę od świetnego peelingu oczyszczającego do twarzy, już po pierwszym zastosowaniu widziałam znaczna różnice. Jestem z niego naprawdę zadowolona! Nivea peeling przeznaczony jest do cery normalnej, ja mam cerę mieszaną mimo to używam go i jak na razie nie ma żadnych niepożądanych efektów. Tyle ode mnie, dokładniejsze informacje znajdziecie na zdjęciu poniżej:



2) Kolejny kosmetyk to podkład od Rimmel  (jedyny w tym poście, który należy do kosmetyki kolorowej) jak dla mnie idealny. Ciężko jest mi znaleźć dobrze dopasowany podkład, dlatego jak na razie nie chce go zmieniać. Choć  podobno co jakiś czas powinniśmy zmieniać kosmetyk, ponieważ nasza cera przyzwyczaja się do niego i już nie ma takich efektów jak wcześniej.
Ukrywa niedoskonałości i nadaje cerze zdrowy wygląd bez efektu maski. Nawilżający kompleks i witamina E zapewniają nawilżenie aż do 24h. Zmiękczające drobinki zmniejszają widoczność porów, tuszują niedoskonałości, cienie pod oczami i zaczerwienienia.



3) Beauty Mask od Perfecta - jest to maseczka polecana po 25. roku życia, szczerze przy zakupie tych maseczek nie zauważyłam tego i  nadal nie przywiązuje do tego wagi. Maseczka głęboko nawilżająca dla wszystkich typów cery łagodzi podrażnienia, niweluje pierwsze zmarszczki. Nałożyć na oczyszczona skórę twarzy omijając okolice oczu. Po około 15-20 minutach nadmiar maseczki wmasować lub usunąć wacikiem. Stosować 1-2 razy w tygodniu.


4) Garnier, Essentials, odświeżający żel oczyszczający, skóra normalna i mieszana. Usuwa zanieczyszczenia znajdujące się na powierzchni skóry (pozostałości makijażu, toksyny, kurz). Skóra jest czysta, wygładzona i odświeżona, może lepiej oddychać.Zwilżyć niewielką ilość produktu w dłoniach i rozetrzeć do powstania piany. Spieniony produkt nakładać na twarz, zwracając szczególną uwagę na czoło, nos i brodę. Nie stosować na skórę wokół oczu. Obficie spłukać wodą.
5) Po wykonaniu demakijażu nanieść na skórę twarzy odświeżający tonik witaminowy za pomocą wacika kosmetycznego. Pozostawić do naturalnego wyschnięcia.


6) Garnier, Essentials Hydration, krem regenerująco-nawilżający na noc. Łagodzący ekstrakt z jaśminu. Sprawia, że skóra jest intensywnie nawilżona, chroniona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych oraz regeneruje się podczas snu - efekt: po przebudzeniu wygląda na bardziej wypoczętą i miękką, jest nawilżona.


Moi kochani na dziś to tyle.
 Może jest coś co chcielibyście zobaczyć na moim blogu?
Czekam na propozycje w komentarzach! :)

czwartek, 3 marca 2016

Moja ulubiona biżuteria

Witam! Zacznę od tego, iż nadal choruje, więc nie mogę sobie pozwolić na zdjęcia w plenerze... Jeszcze muszę z tym poczekać, ale mimo to staram się, aby wpisy  pojawiały się tym bardziej, ze na brak czasu nie narzekam, a wręcz przeciwnie. Dni lecą bardzo szybko, niedługo powrót do rzeczywistości! Nie będę przedłużać, w dzisiejszym wpisie pokaże Wam moja ulubiona biżuterię :)

Zacznę od mojej ulubionej bransoletki i kolczyków z firmy Apart, z motywem małych serduszek które dostałam od mojego ukochanego  na urodziny. Kolczyki jak i bransoletka są bardzo subtelne, własnie takie jak lubię!





Kolejna rzeczą jest srebrny łańcuszek z motywem motylka i czterolistnej koniczynki, który również dostałam w prezencie, ale tym razem od mojej przyjaciółki.


Kolejnym łańcuszkiem, najchętniej przeze mnie zakładanym jest celebrytka w kolorze złotym. Mimo tego, iż nie jest to prawdziwe złoto równie ładnie się prezentuje i często jest mylona ze złotem. Szczerze mówiąc, nie wiem z jakiego metalu jest wykonana, ale warta była zakupu, nie niszczy się, nie czernieje.